Wiadomą rzeczą jest, że turystyka i podróże wpływają na rozwój ekonomiczny danego regionu czy miejscowości. Zainteresowanie turystów danym miejscem powoduje rozwój lokalnej przedsiębiorczości – powstają nowe hotele, restauracje, ośrodki sportowe, następuje rozwój w lokalne atrakcje, zmienia się otoczenie. Na obszarach wiejskich, ludzie niejednokrotnie rezygnują z małodochodowej pracy na roli, przekształcając swoje gospodarstwa w ośrodki agroturystyczne. Inne korzyści, to zmniejszenie bezrobocia oraz napływ inwestorów. Wszystko to sprawia, że koło zaczyna się toczyć – im więcej zadowolonych turystów, tym więcej pieniędzy wpływa do budżetu i można dalej inwestować i rozbudowywać. Są miejsca na świecie, które znakomicie żyją tylko z podróży i turystyki, zdecydowana większość społeczeństwa pracuje tylko w tym sektorze. Jeżeli nie ma lokalnego przemysłu, głównym źródłem pracy i dochodów jest obsługa turystyki. Maledywy, Seszele są przykładem krajów wyspiarskich, w których gospodarka opiera się na turystyce. Każdy kraj, każda miejscowość ma coś ciekawego do zaoferowania podróżującym turystom. Trzeba to tylko właściwie wyeksponować, rozreklamować – wyniki ekonomiczne na pewno pójdą w górę. Konsekwentne podnoszenie standardu, dbałość o warunki naturalne zachęcą turystów do podróży w takie regiony. I chętnie tam zostawią swoje pieniądze.
Jak portfele turystów wpływają na ekonomię
