Jedna z telewizji wyemitowała niedawno kilku odcinkowy reportaż o brytyjskiej rodzinie, która postanowiła na rok opuścić wygodny dom i wybrać się w podróż dookoła świata. Nie byłoby w tym nic specjalnego bo wiele ludzi tak robi. Dlaczego więc ta rodzina była w centrum zainteresowania kamer telewizyjnych? Dlatego, że w podróż swojego życia zabrali dwuletniego synka i trzymiesięczne bliźniaki. Ktoś pomyśli – przecież to szaleństwo poniewierać tak małe dzieci w podróży przez tyle czasu. Różne niebezpieczeństwa tylko czyhają. Nic bardziej mylnego. Odpowiedni dobór trasy turystycznej sprawił, że dzieciaki zdrowo rosły przez cały ten czas podróży, z łatwością przystosowując się także do zmian klimatycznych w różnych krajach. W większości, odwiedzane przez podróżującą rodzinkę miejsca były przystosowane do przyjęcia tak małych i wymagających gości, w każdym zakątku mogli liczyć na pomoc w razie potrzeby. Spokojnie, wytrwale realizowali swoje marzenia. Ośrodki turystyczne nawet w najbardziej odległych krajach są przygotowane do przyjęcia tych najmniejszych dzieci, oferując im oczekiwany przez rodziców komfort. Gdyby rodzice chcieli mieć kilka godzin tylko dla siebie, wykwalifikowana opiekunka przejmie maluchy pod swoje skrzydła. Przyhotelowe place zabaw, brodziki tylko czekają na spragnione rozrywki dzieci. Można więc nawet z najmłodszymi wyruszać w nieznane, pozytywny rozwój psychiczny i fizyczny gwarantowany.
Najmłodsi turyści podróżują i odkrywają świat
